Upychanie słów kluczowych (keyword stuffing) – dlaczego nie powinieneś tego robić?

keywordstuffing

19 grudnia 2017

Niestety często stosowaną praktyką w celu zwiększenia widoczności strony internetowej w rankingach wyszukiwarek jest keyword stuffing. Proceder ten polega na sztucznym i nadmiernym wypełnianiu treści słowami kluczowymi. Takie działanie jest niezgodne z wytycznymi Google i często może zakończyć się nałożeniem kary na witrynę. W dzisiejszym artykule dokładnie przyglądamy się definicji keyword stuffingu oraz wyjaśniamy, dlaczego nie powinieneś tego robić.

Czym jest keyword stuffing?

Organiczny ruch z wyszukiwarek jest najbardziej cennym typem ruchu, chociaż nie powinien on stanowić jedynego źródła wizyt na naszej stronie. Wiele serwisów, zdając sobie sprawę z potencjału, który drzemie w wysokich wynikach wyszukiwania, stosuje nieetyczną próbę podbijania rankingu swoich stron. Jednym ze sposobów na szybkie, aczkolwiek krótkie zdobycie pierwszej strony w Google może być właśnie keyword stuffing. Metoda ta polega na sztucznym nasyceniu treści w słowa kluczowe. Rozumieć przez to należy zbyt dużą częstotliwość występowania tychże słów. Skutkiem tego jest nienaturalnie wyglądający tekst, który sztucznie podnosi wagę danej treści, co w efekcie ma przynieść wyższą pozycję w wyszukiwarkach.

Upychanie słów kluczowych stosowane jest nie tylko w artykułach, ale też w innych miejscach na stronie internetowej. Osoby decydujące się na tą metodę pozycjonowania często umieszczają keywordy w miejscach, których zwykły użytkownik nie widzi. Keyword stuffing stosowany jest także w znacznikach meta (title i meta description), które w formie krótkiego tekstu powinny opisać treść strony. Ta treść wyświetlana jest użytkownikowi w wynikach wyszukiwania. Pozycjoner wykorzystujący keyword stuffing wypełnia te znaczniki interesującymi go słowami kluczowymi w nienaturalny sposób.

White Hat SEO a Black Hat SEO – co to jest i na czym polega różnica?

Działania mające na celu podwyższenie rankingu strony w wynikach wyszukiwania dzielimy na dwie kategorie – White Hat SEO oraz Black Hat SEO. Pierwsza z nich odbywa się zgodnie z wytycznymi Google, zaś druga – wręcz przeciwnie. W celu zrozumienia czym dokładnie jest keyword stuffing musimy koniecznie zapoznać się z definicjami obu metod pozycjonowania.

White Hat SEO – pozycjonowanie strony tym sposobem polega na podejmowaniu działań zgodnych z zasadami wyznaczonymi przez Google. Ta metoda SEO polega na stworzeniu interesującej i wartościowej treści zarówno dla użytkowników jak i dla robotów wyszukiwarek. Praktykując etyczne pozycjonowanie musimy liczyć się z tym, że efekty będą zauważalne dopiero po dłuższym czasie, ale skutkować to będzie pewną pozycją oraz uniknięciem jakichkolwiek kar.

Black Hat SEO – tym terminem określa się pozycjonowanie niezgodne z zasadami etyki Google. Działania, które obejmuje Black Hat SEO są zakazane przez wyszukiwarki internetowe i zakończyć się mogą z nałożeniem filtru lub nawet stałym wykluczeniem z indeksu wyszukiwarek (banem). Omawiany przez nas keyword stuffing należy właśnie do Black Hat SEO.

Przykłady keyword stuffingu

Tak, jak pisaliśmy we wcześniejszej części tego artykułu, keyword stuffing stosowany być może w wielu częściach witryny. Aby dokładnie zrozumieć na czym polega ten proces należy przyjrzeć się konkretnym przykładom.

Upychanie słów kluczowych w meta tagach

Zacznijmy od znaczników meta, które są niezwykle ważne zarówno dla użytkowników jak i dla robotów wyszukiwarek. Zadaniem meta tagów jest udzielenie użytkownikowi informacji na temat tego, co konkretnie znajduje się na danej stronie. Te znaczniki pozwalają także na zrozumienie przekazywanej treści robotom wyszukiwarek, które na ich podstawie określają czy dana strona jest warta tego, by wyświetlić ją użytkownikowi.

Znaczniki meta dzielą się na title, description oraz tags. Dwie pierwsze pozycje są najważniejsze, gdyż to one wyświetlane są w wynikach wyszukiwania. Znacznik tags, choć wydawałoby się, że jest kluczowy, to taki jednak nie jest. Ma on najmniejszy wpływ na użytkownika, a roboty wyszukiwarek w ogóle nie biorą ich pod uwagę. Fakt wyświetlania się title oraz description w wynikach wyszukiwania wykorzystywany jest przez osoby stosujące keyword stuffing. Za pomocą odpowiedniego kodu lub skryptu w CMS-ie można dowolnie edytować te znaczniki i przesycić je słowami kluczowymi.

Poniżej przedstawiamy przykład keyword stuffingu dla frazy kluczowej „keyword stuffing”.

Keyword Stuffing w znacznikach meta

Jak widać nasza fraza kluczowa pojawia się aż 8 razy – w tytule, adresie URL oraz opisie strony. Celem tego zabiegu jest uzyskanie jak najwyższej pozycji w wyszukiwarce na wspomnianą przez nas frazę. Dla użytkownika ten wynik jest całkowicie nieczytelny i od razu zniechęca go do odwiedzenia naszej witryny. Oczywiste jednak jest to, że to nie odczucia ludzi tutaj chodzi. Pozycjonerowi zależy na sztucznym podniesieniu wagi strony, czyli na tym, by wyszukiwarka myślała, że wyświetlana treść jest ważna i należy ją wyświetlić jak najwyżej w wynikach.

Jak poprawnie uzupełnić znaczniki meta?

Oczywiste jest to, że należy w jak najdokładniejszy sposób opisać treść strony. Na wcześniej pokazanym przykładzie dowiedzieliśmy się jak nie powinny wyglądać meta tagi. Pora więc dowiedzieć się tego, jak mogą wyglądać dobre i poprawne znaczniki meta.

poprawnie zrobione znaczniki meta tags

Liczba występujących słów kluczowych zmniejszyła się z ośmiu do trzech. To w zupełności wystarczy, by użytkownik wiedział co znajduje się na stronie, jednocześnie nie narażając się na nałożenie kary od Google. Słowo „keyword stuffing” znajduje się w tytule strony, adresie URL oraz opisie.

Keyword stuffing w treści strony

Praktyka przesycania słów kluczowych najczęściej swoje zastosowanie znajduje podczas tworzenia artykułów. Twórcy swoje teksty wypełniają specjalnymi słowami po brzegi. Taka treść, podobnie jak w przypadku znaczników meta nie jest w ogóle czytelna dla użytkownika. O ile jeszcze kilka lat temu roboty Google’a nie radziły sobie z rozróżnianiem wartościowej od nie wartościowej, to teraz wyszukiwarka dzięki stale aktualizowanym algorytmom, radzi sobie z tym świetnie.

W tej części artykułu przedstawimy 2 przykłady keyword stuffingu w treści strony oraz zaproponujemy przyjazne rozwiązanie zarówno dla użytkowników jak i dla robotów wyszukiwarek.

Na pierwszy ogień bierzemy frazę jajko na miękko.

keyword stuffing w treści strony

Źródło: https://www.olgasmile.com/jak-ugotowac-jajko-na-miekko.html

Tekst jest bardzo krótki i składa się zaledwie z 742 znaków. Słowo kluczowe występuje w nim aż 8 razy oraz raz w tytule wpisu. To dobry przykład keyword stuffingu. Nie ma w ogóle potrzeby, by wybraną przez nas frazę umieszczać tyle razy w treści. Efektem takiego działania jest w ogóle niespójny oraz nieczytelny dla użytkownika tekst.

Skoro na warsztat wzięliśmy ten przykład, to zaproponujemy także rozwiązanie, które będzie przyjazne robotom wyszukiwarek oraz czytelnikom.

poprawna treść na stronie

Przedstawiony przez nas tekst jest nieco krótszy, ale o wiele bardziej czytelny. Zwiera on w sobie także wystarczającą ilość słów kluczowych, dzięki którym roboty wyszukiwarek bez problemu zanalizują stworzoną przez nas treść i z chęcią wyświetlą ją użytkownikom.

Powyżej przedstawiony przykład nie jest jeszcze propozycją bardzo mocnego keyword stuffingu. Co prawda jest przesycony słowami kluczowymi w nienaturalny sposób, ale da się go jeszcze przeczytać. Wiele stron internetowych odrzuca jakiekolwiek granice i swoją treść tworzy głównie dla przeglądarek umieszczając w niej tak ogromne ilości słów kluczowych, że niezależnie od naszych starań nie jesteśmy w stanie niczego tam zobaczyć.

Przejdźmy więc do przedstawienia najbardziej nieetycznego keyword stuffingu. By móc jak najlepiej zobrazować ten przykład na nasz obszar roboczy weźmiemy frazę „jajko na miękko”.

keywordstuffing_przyklad

Jak widać tekst nie ma w ogóle logicznego sensu i nie jest czytelni w jakimkolwiek stopniu. To świetny przykład silnego keyword stuffingu.

Jakie konsekwencje niesie ze sobą keyword stuffing?

Upychanie słów kluczowych w treści, podobnie jak każda inna metoda Black Hat SEO, niesie ze sobą bardzo poważne dla webmastera konsekwencje. Nieprzestrzeganie wytycznych Google skutkować może nałożeniem filtra Google, który dzielimy na filtr ręczny oraz algorytmiczny. Skutkuje to obniżeniem pozycji witryny na pozycjonowane słowa kluczowe lub utratą pozycji strony na wybranych frazach.

Ręczny filtr nakładany jest przez Google Webspam Team i powód jego dostania można sprawdzić w narzędziu dla webmasterów – Google Search Console. Takiej możliwości nie mamy, gdy na stronę zostanie nałożony filtr algorytmiczny.

Różnica pomiędzy typami filtrów polega na tym, że filtr algorytmiczny może zostać usunięty po zastosowaniu się do wytycznych Google. Kara ręczna nakładana jest na określony czas, przed upływem którego nie ma szans na zdjęcie filtra.

Dlaczego nie powinno się stosować keyword stuffingu – podsumowanie

Wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania kuszą wielu webmasterów, dlatego też często oni posuwają się do przeprowadzenia działań, które mają na celu przyspieszenie tego procesu. By zauważyć efekty White Hat SEO należy odpowiednio długo poczekać, co z pewnością jest powodem stosowania metod typu keyword stuffing. Wizja szybkiego zdobycia najwyższych pozycji w wyszukiwarce potrafi skutecznie skusić niejednego pozycjonera, jednakże pamiętać należy o tym, że takie metody skutkować mogą nałożeniem filtra, a w najgorszym wypadku bana od Google. Efektem czego jest całkowita utrata czasu poświęconego na pracę nad stroną. Lepszym rozwiązaniem jest tworzenie czytelnej oraz przyjaznej treści z myślą o użytkownikach. Takie witryny prędzej czy później zostaną docenione przez wyszukiwarki i to one znajdą się na najwyższych pozycjach w rankingu. Zaś te, które tworzone są w nieetyczny sposób znikną z wyników wyszukiwania tak szybko, jak się tam pojawiły.

Wypełnij formularz – przygotujemy dla Ciebie bezpłatną analizę SEO.

9 + 7 =

Podobne wpisy

 

Jak przeprowadzić prosty audyt SEO?

Jak przeprowadzić prosty audyt SEO?

Bycie widocznym w sieci to podstawa sukcesu dla wielu firm i przedsiębiorców. Jednak jak to osiągnąć? Jak sprawić, by...

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *