Artykuł jest dedykowany osobom odpowiedzialnym za marketing w firmach – świadczących usługi, czy zajmujących się sprzedażą internetową. Jeśli odpowiadasz za zwiększenie ruchu i sprzedaży z kanału online, wiesz, że SEO się opłaci i przyniesie klientów, ale szef stawia opór, koniecznie to przeczytaj.

Na początek zacznijmy od krótkiej scenki, przychodzi marketer do szefa i mówi – Szefie, musimy zrobić SEO na stronie, żeby przyciągnąć klientów. Szef bez namysłu strzela argumentami:

• Ale nikt mi nie da gwarancji, że SEO zadziała!
• Muszę wydać X pieniędzy przez kilka miesięcy i czekać na cud? A co, jeśli wyrzucę pieniądze w błoto?
• Lepiej zrób te AdWordsy, od razu będziemy sprzedawać!
• Co to jest to SEO?
• Syn szwagra studiuje informatykę i coś tam robił i nie działa.

To teraz czas na kontrargumenty, które mogą wpłynąć na zmianę postrzegania SEO przez szefa i przyczynić się do namówienia go do inwestycji w nie.

SEO to inwestycja, która zacznie się zwracać po dłuższym czasie

Na efekty SEO trzeba poczekać, ale to czekanie się opłaca. W zależności od tego, jaka jest historia strony (czy była wcześniej pozycjonowana i jak), jaka jest konkurencja, na pierwsze efekty działań SEO trzeba będzie poczekać od 2-3 miesięcy do nawet pół roku. W dłuższej perspektywie jest to jednak opłacalne z kilku powodów. Jeśli porównamy SEO do Google Ads, to owszem, w tym drugim przypadku efekty będziemy mieć od razu, ale gdy skończy się budżet, ruchu na stronie nie będzie. SEO „zrobi cyfrę” później, ale koszt pozyskania użytkownika będzie niższy, dotrzemy też do szerszego grona odbiorców, którzy wpisują w wyszukiwarkę również frazy z tzw. długiego ogona. O różnicach między SEO i Google Ads, pisaliśmy niedawno.

Istotny jest też fakt, że większość użytkowników bardziej ufa bezpłatnym wynikom wyszukiwania, aniżeli reklamom. Tutaj można podać co najmniej dwa powody – po pierwsze, jesteśmy przesyceni reklamami. Po drugie, użytkownik może omijać reklamy, bo jego podświadomość będzie mu podpowiadała – „skoro inwestują w reklamę, to są drodzy”, albo „skoro się reklamują, to coś jest nie tak”. Oczywiście w 99% nie będzie to prawdą – wszystko zależy od grupy docelowej, niemniej to w skórę potencjalnego klienta powinniśmy wejść, planując działania marketingowe.

W SEO nie ma cudów, jest „mrówcza” praca

W SEO nie czeka się na cud, tylko na efekty w postaci ruchu organicznego, zwłaszcza tego, który przyniesie konwersję, np. sprzedaż. Dobrze zaplanowane działania, odpowiednio dobrany budżet i konsekwencja, przyczynią się do zwiększania widoczności na frazy częściej wpisywane, ale o większej konkurencyjności oraz rzadziej, ale o wyższej konwersji, to tzw. frazy z długiego ogona. Jeśli trafisz na doświadczonego freelancera lub agencję, wynik zostanie w końcu osiągnięty.

SEO da wyświetlanie się w Google na setki, tysiące słów kluczowych

Optymalizacja strony, prowadzenie bloga, dodawanie nowych podstron, wreszcie budowanie linków sprawią, że Twój sklep internetowy czy strona, będą wyświetlały się na wiele słów kluczowych, zbliżonych do siebie znaczeniem. Osoba szukająca mebli kuchennych we Wrocławiu, w wyszukiwarkę może wpisać takie frazy, jak:

• meble kuchenne wrocław
• meble do kuchni wrocław
• wrocław meble kuchenne
• tanie meble kuchenne wrocław
• meble kuchenne na zamówienie wrocław
• meble do kuchni na zamówienie wrocław
• meble kuchenne na wymiar wrocław

To tylko kilka fraz, które obracają się wokół jednego tematu – potrzeby zmian w kuchni, zakupu nowych mebli kuchennych. Każda z tych fraz generuje inne wyniki wyszukiwania – nie ma dwóch bliźniaczych wyników wyszukiwania, czyli sytuacji, w której na dwie różne frazy (nawet zbliżone znaczeniowo), strony wyświetlają się w Google w tej samej kolejności. Dobra optymalizacja strony pod kątem zbliżonych słów kluczowych przyniesie nam klientów, którzy różnie wpisują je w Google.

To właśnie dzięki optymalizacji pod kątem zbliżonych słów kluczowych, strona może wyświetlać się nie tylko na dziesiątki, ale setki czy tysiące słów kluczowych i wejścia z wyników organicznych poprzez te frazy, będą przynosiły potencjalnych klientów.

Twoja konkurencja inwestuje w SEO

Jeśli Twoja konkurencja inwestuje w SEO, to jest o krok przed Tobą. Nic jednak straconego – zawsze możesz ją dogonić. Będzie to jednak wymagało czasu i inwestycji, ale pamiętaj, że gra jest warta świeczki. Na pierwszej stronie wyników wyszukiwania jest ograniczona liczba miejsc, zarówno jeśli chodzi o wyniki organiczne, jak i płatne – tym bardziej powinieneś się tam znaleźć. Śledź konkurencję i depcz jej po piętach.

Co możesz zrobić, gdy szef zdecydował się na SEO?

Szef zdecydował się na SEO? Teraz będziesz musiał obronić tę decyzję. Bądź w stałym kontakcie z osobą czy agencją zajmującą się SEO, raportuj wyniki i wyjaśniaj wątpliwości, jeśli tylko się pojawią. W przypadku SEO ważna jest edukacja i transparentność – ważne, aby tak do tematu podchodziła agencja SEO, ale też Ty – przekazując dane szefowi.

Masz pytania związane z SEO? Skontaktuj się z nami poprzez Calendly, mailowo lub telefonicznie!